Jesteśmy w Delhi. Po 27-godzinnej podróży - klimatyzowanym i wygodnym pociągiem 2-klasy sypialnej - dojechaliśmy do celu o planowanym czasie. Wielkie było nasze szczęście, bo obaj poczuliśmy się jak w domu. Wybiegliśmy z pociągu i po przebrnięciu przez tłum nachalnych taksówkarzy, weszliśmy na znaną nam, zatłoczoną ulicę, prowadzącą do naszego ulubionego hotelu.
Właścicielka hotelu czekała na nas rozłożona na łożu. Pomachała ręką i oznajmiła, że pokój czeka od rana. Służący Cioto również wydawał się uradowany. Zaprowadził nas do pokoju i z uśmiechem otworzył drzwi. Z radością zauważyliśmy, że specjalnie dla nas przystrojono pokój, zmieniono pościel i rozłożono kolorowe narzuty. W wyrazie wdzięczności daliśmy chłopcu 20 rupii, tak więc atmosfera w hotelu wydawała się niemal świąteczna.
W kawiarni przywitano nas również uroczyście, sam właściciel wyszedł zza lady i uścisnął nam ręce. Sprzedawcy na ulicy witali nas okrzykami "welcome back", co wprowadziło nas w zdumienie. Czy rzeczywiście nas zapamiętali?
Wczesnym popołudniem pojechaliśmy na Hauz Khaz. Przeszliśmy przez park, w którym chodniki usłane były czerwonymi kwiatami. Są duże, większe od dłoni dorosłego człowieka; nie pachną, ale mają właściwości barwiące. Wykorzystuje się je do produkcji barwników stosowanych na święto Holi; pręciki służą do koloryzowania potraw. Owoce i kora drzew używane są w medycynie naturalnej, drewno do produkcji zapałek. Przede wszystkim jednak wyglądają bajecznie.
Wełniak azjatycki na chodnikach Delhi. |
Robimy wszystko razem i żyjemy pasją. Osobne życie jest dobre dla samotników. Po co się wiązać i żyć osobno? Ale każdy ma prawo żyć po swojemu!
Wieczorem poszliśmy na targ. Brakowało nam kozich serów, ręcznie robionego masła i warzyw. Kupiliśmy nieco więcej, niż mogliśmy zjeść i po kolacji udaliśmy się do lokalnej dyskoteki.
Targ(owanie). |
Dość rzadki obraz - Kot rozśpiewany. |
Początkowo miał to być krótki marsz do kina, dzień był jednak tak piękny, że chodziliśmy do wieczora, odpoczywając od czasu do czasu w parkach.
India Gate. |
Cmentarzysko riksz - niezwykły widok. |